Dnia 21 listopada 2022r. przedszkolaki z grup „Pszczółki” i „Motylki” wzięły udział w spektaklu teatralnym pt. „Czerwony Kapturek”. Towarzyszyli nam nasi starsi koledzy z klas I – III. „Czerwony Kapturek” to bajka ,która jest wszystkim dzieciom bardzo dobrze znana. To opowieść o strachu, który ma wielkie oczy i sile przyjaźni, która pokonuje największe przeszkody. Pokazuje najmłodszym, że nawet w najgorszej sytuacji zawsze można liczyć na wiernych przyjaciół.

      Przedszkolaki spędziły niezapomniane bajkowe chwile, które uczyły i jednocześnie bawiły oraz zaskakiwały!

W poniedziałek, 21 listopada br. odbył się wyjazd do Oleśnicy na przedstawienie „Czerwony Kapturek”. W roli widzów zasiedli uczniowie klas 1-3 oraz przedszkolaki. Spektakl rozpoczął się o godz. 10.15 i trwał około godzinę. Gdy wybił trzeci gong na sali zapadła cisza i na scenie pojawili się aktorzy. Dzieci z wielką uwagą śledziły losy Czerwonego Kapturka oraz jego towarzyszy. Zobaczyli aktorów wcielających się w rolę osób oraz zwierząt. Poza główną bohaterką, jej mamą, babcią i dwoma wróżkami pojawiły się także: zwariowana wiewiórka, suseł- któremu ciągle chciało się spać, przerażony zając, świetlik z pięknymi błyszczącymi skrzydłami, dwa dzięcioły oraz oczywiście groźny wilk. Całość dopełniła piękna sceneria, rekwizyty, ciekawe kostiumy, a także śpiew i muzyka. Myślę, że przesłanie było dla dzieci zrozumiałe- mimo napotkanych na naszej drodze przeciwności, zawsze możemy znaleźć wyjście z sytuacji, kiedy mamy przy sobie przyjaciół, na których zawsze możemy liczyć. Poza tym, nawet jeśli pojawi się między nami tzw. czarny charakter to nie oznacza, że z góry jesteśmy przegrani. Oczywiście jak i w bajce tak i w przedstawieniu wszystko dobrze się kończy- dobro zwycięża, a nasz umowny wilk schodzi ze sceny pokonany.

      W trakcie spektaklu na twarzy dzieci można było zobaczyć zaciekawienie, radość oraz chęć niesienia pomocy w przypadku zagrożenia. Po zapytaniu widzów: Jak się podobało? Wszyscy zgodnie, z uśmiechem na twarzy dali oklaski na stojąco, pod czym oczywiście także się podpisuję.